„Opowiem ci bajkę…”

„Opowiem ci bajkę…”

Długie jesienne wieczory sprzyjają zanurzaniu się w przemyśleniach, wyobraźni, świecie nierealnym i szukaniu w jego magicznej odsłonie inspiracji, uśmiechu, beztroski. Sama złapałam się na tym, że w długi listopadowy wieczór bezwiednie sięgnęłam po dziecięce wydanie „Opowieści z Alhambry”, mocno fabularyzowanej quasi-kroniki życia mieszkańców kompleksu pałacowego Alhambra, w którą zaopatrzyłam się kilka lat temu na fali satysfakcji z urlopu na Costa del Sol i kultury Andaluzji. 

Czytanie bajek i baśni to dla naszych Najmłodszych codzienna przyjemność, dla nas z kolei – przyjemne oderwanie się od codzienności, kiedy spotykamy się z bajkowymi postaciami czy to z czytanych dzieciakom na dobranoc bajek, czy podczas oglądania kolorowych uwspółcześnionych adaptacji wybranych bajkowych klasyków ;)Oto jak przewrotnie zmieniają się akcenty i proporcje zanurzania się w tej samej przyjemności wraz z wiekiem.  

Jakiś czas temu – w związku z kampanią na temat linii plecaków i akcesoriów  z postaciami z kreskówek – zastanawiałyśmy się wspólnie z Wami, które postaci z popularnych filmów rysunkowych są Waszymi ulubionymi bohaterami. Dzisiaj zastanówmy się razem nad baśniami i bajkami z naszego, drodzy Rodzice, dzieciństwa!

Pamiętacie Pimpusia Sadełko albo Lisa Witalisa? Tyle śmiechu i radości dostarczyły nam ich przygody!  Osobiście miałam wrażenie, że rodzice celowo sięgali po tą literaturę (doskonałe pióra odpowiednio Konopnickiej i Brzechwy!) i czytali mi ją przed snem, żeby samym sobie sprawić radość, tak jak niegdyś robili to ich rodzice pod tym samym pretekstem:)

A która z nas, drogie Mamy, nie wcielała się nieustannie w zabawie w postać Królewny Śnieżki albo Kopciuszka na balu? Kiedy miałam kilka lat, telewizja emitowała czeski serial o królewnie Arabeli i czarowniku Rumburaku. Zabawa z moją Mamą w odgrywanie scenek, w których na zmianę wcielałyśmy się to w Arabelę, to w Xenię i prowadziłyśmy wielowątkowe dialogi w wersji LIVE to jedna z najbardziej kreatywnych zabaw, jakie pamiętam ze swojego dzieciństwa. Cóż, są dzieciaki, które dają upust swojej kreatywności budując skomplikowane konstrukcje z klocków, jakich to budowli nie powstydziłby się niezły inżynier lub wzięty architekt, inne spełniają się artystycznie w malowaniu lub lepieniu z plasteliny, jeszcze inne realizują swoje talenty na polu charyzmatycznego przywództwa a la król na tronie. Oby nie zdarzały się dzieciaki, które – wcielając się w postać czarnoksiężnika – chciałyby dążyć do kontrolowania otoczenia przy użyciu bardzo podstępnych metod rodem z czarnej magii, całkowicie sprzecznych z zasadami fair play…

A zauważyliście, drodzy Rodzice, że wszystko to zaczerpnięte jest jako inspiracja prosto z bajek i stanowi zdecydowanie udaną próbę kontynuacji baśniowej fabuły według własnego pomysłu kreatywnego naszych pociech?

Ciekawe jesteśmy które postaci z bajek i baśni naszego dzieciństwa, Kochani, (zwłaszcza tych tradycyjnych, czytanych nam przez naszych rodziców i dziadków przed snem) inspirowały Waszą wyobraźnię najbardziej! Dajcie znać na naszym facebooku do których to historii dopisywaliście własny ciąg dalszy? Którą z bajkowych postaci byliście w swojej wyobraźni najczęściej? :)

Wysłano 2018-11-30 Home 1042

Ostatnio oglądane

Brak produktów

Menu