Pierwsza połowa wakacji – jak pierwsza połowa dobrego meczu – za nami. Minęła beztrosko i radośnie. Zdania wśród naszych Czytelników czy lepiej wyjeżdżać na wakacyjny wypoczynek w lipcu, czy w sierpniu są podzielone. W jednym natomiast jesteśmy zgodni: to, co najlepsze wciąż na nas czeka a my nie możemy się doczekać kiedy nadejdzie. No bo przecież nie może być inaczej :D
Wakacje jak dobry mecz
Porównując wakacje do meczu piłkarskiego orientujemy się na różne rodzaje taktyki. Jedni zawodnicy, mimo instrukcji trenera, dają z siebie wszystko na samym początku, inni czekają na „okazję”, jeszcze inni oszczędzają siły na finał, choć zdarza się do niego nie dotrwać, bo trener w trakcie meczu podejmuje decyzję o zmianie na ich pozycji.
I tu pojawia się pytanie, która taktyka jest słuszna w – ściśle określonym zasadami – czasie gry. Albo przeżyjemy „swój moment” na samym początku, albo zaplanujemy całą frajdę na koniec. Nikt jednak nie zagwarantuje nam, że to, co najlepsze spotka nas właśnie podczas pierwszych chwil gry, jak również tego, że swojego triumfu w ogóle doczekamy na samym końcu meczu, bo bywa, że decyzja czy będziemy w nim jeszcze uczestniczyć nie należy do nas. Trudno bowiem przewidzieć kontuzję, niespodziewany ruch taktyczny trenera czy zewnętrzne okoliczności.
TEN moment jest TERAZ
Trzymając się symboliki meczu piłkarskiego, każdy zawodnik, bez względu na to, jaką taktykę wybierze, musi liczyć się z faktem, że plan meczu uwzględnia dwie części z przerwą w połowie.
Powrót do szatni z nadwyrężonym ścięgnem czy stłuczonym łokciem to jak powrót z wakacji z oderwanym uchem od walizki czy plecaka. Co w takiej sytuacji robi sportowiec pod czujnym okiem trenera? Jeśli kontuzja nie jest zbyt poważna, korzysta z szybkiego masażu, przykłada lód i jest gotowy na kolejne 45 minut. My możemy walizkę naprawić lub – co wydaje się lepszym pomysłem – skorzystać z wyprzedaży w Plecakowo.com i kupić coś nowego niemal w cenie naprawy starej, żeby zadać szyku w podróży na Bałtycką Rivierę i do każdego innego wyjątkowego miejsca. Sprawdź na tę okoliczność propozycję 1, propozycję 2 i propozycję 3.
Nawet, jeśli zaplanowaliśmy swój główny wakacyjny wyjazd na pierwszą połowę wakacji, nigdy nie wiemy, czy pod koniec sierpnia nie przydarzy nam się niespodziewane zaproszenie na weekend w super miejscu lub okazja wyjazdu w ciekawym kierunku, z którego znajomi muszą w ostatniej chwili zrezygnować, w śmiesznie niskiej cenie. Dlatego – wiemy to na pewno – warto zawczasu być przygotowanym na najfajniejszy moment wakacji, zwłaszcza jeśli się go nie spodziewamy
Wakacje, trawajcie!
Znacie to uczucie, kiedy pod koniec super filmu lub na przedostatnim odcinku ulubionego serialu albo podczas czytania ukochanej sagi w ostatnim tomie już tęsknicie za bohaterami i żałujecie, że za moment film/serial/książka się skończy? Taaaaaak, my też tak mamy Z wakacjami jest tak samo: jeszcze trwają w najlepsze a już żałujemy, że się skończą…
Życzymy Wam więc, by tegoroczne wakacje, które przecież potrwają jeszcze kilka tygodni, zaskoczyły Was samymi przyjemnymi niespodziankami i dostarczyły mnóstwa pozytywnych emocji a na ich finiszu wydarzyło się coś tak fajnego, by można było stwierdzić, że były to jedne z najlepszych wakacji w życiu!
***
PS. Dajcie znać na naszym facebooku czy już naładowaliście akumulatory po wakacyjnej super przygodzie, czy może kulminacja tegorocznych wakacji jeszcze przed Wami