Niepodległość 360

Niepodległość 360

W różnych rodzinach Dzień Niepodległości świętuje się rozmaicie. W samo południe wspólnie w uroczystej atmosferze odśpiewujemy nasz hymn, bierzemy udział w imprezach kulturalnych i wydarzeniach artystycznych lub po prostu błogo odpoczywamy od codziennego zgiełku i obowiązków.

Nie będziemy Wam, Kochani, sugerować, który sposób świętowania jest lepszy czy gorszy, ale zabierzemy Was w podróż dookoła świata, by przyjrzeć się, jak niepodległość swoich krajów świętują obywatele różnych państw. Spróbujemy zauważyć czy rytuały świętowania niepodległości przez mieszkańców rozmaitych krajów mają ze sobą coś wspólnego, uniwersalnego, co łączy wszystkich ludzi na całym świecie, dla których słowo Ojczyzna znaczy coś bardzo ważnego.

 

Historia Rzeczpospolitej Polskiej jest skomplikowana, dlatego tak nam wszystkim zależy, żeby odzyskaną niepodległość świętować uroczyście, radośnie i z rozmachem. Spectrum możliwości świętowania jest tak szerokie, że naprawdę każdy może wybrać wydarzenie, które uzna za atrakcyjne dla siebie. Są parady rozmaitych grup i formacji w galowych albo ludowych strojach i uroczystej oprawie muzycznej, marsze z flagami, koncerty i inne wydarzenia artystyczne i sportowe, odczyty i panele dyskusyjne a wszystko to w akompaniamencie łopoczących na silnym listopadowym wietrze polskich biało-czerwonych flag. Kto ma ochotę, może wziąć udział w Marszu Niepodległości, który co roku odbywa się w Warszawie. Wieczorem chętnie ogrzewamy się w blasku sztucznych ogni, podkreślających wyjątkowość tego świątecznego dnia.

Centralnym wydarzeniem 11 Listopada w Polsce wydaje się jednak wspólne odśpiewanie naszego hymnu Mazurka Dąbrowskiego, który łączy nas tak samo ściśle, jak nasze obywatelstwo, przypominając, że wszyscy, bez względu na aktualne poglądy polityczne oraz zapatrywania na przeszłość i przyszłość, jesteśmy Polakami. Dlatego chętnie o 12:00 stajemy do hymnu bez względu na to, gdzie akurat jesteśmy, bo uwielbiamy nasze Święto Niepodległości i doceniamy niepodległość naszej Ojczyzny.

Pozwólcie zatem, że u progu świątecznego weekendu dokonamy małego przeglądu repertuaru sposobów świętowania niepodległości także przez mieszkańców innych krajów. No bo skoro niektórym śmiałym podróżnikom udało się odbyć podróż dookoła świata w 360 dni z plecakiem lub walizką :), to może i nam uda się rzucić okiem, jak świętują swoją niepodległość niektóre państwa na szlaku tej niecodziennej wyprawy...

Zacznijmy od naszego sąsiada, Rosji. Jeśli Rosja – myśli wielu z nas – to rozmach i maxi skala wszystkich rytuałów związanych z obchodami święta narodowego. Dzień niepodległości, który dorocznie ma miejsce 12 czerwca zwany jest Dniem Rosji. Mocarstwowy wydźwięk uroczystości zdaje się bardzo trafnie wpisywać w gusta i oczekiwania naszych wschodnich sąsiadów, co jednak nas nie dziwi, bo przecież każdy kraj ma prawo świętować swoją niepodległość tak, jak jego mieszkańcom w duszy gra. Wielu Rosjan bierze udział w tzw. narodnych gulianijach czyli masowych imprezach rozrywkowych. Natomiast centralnym momentem obchodów tego wciąż bardzo młodego święta jest pokaz fajerwerków na Placu Czerwonym.

Podróżując dalej na wschód przez Japonię docieramy do Stanów Zjednoczonych Ameryki. Tutaj Dzień Niepodległości przypada 4 lipca. Independence Day, jak oryginalnie brzmi nazwa święta niepodległości USA, to moment, w którym wręcz eksploduje duma Amerykanów z faktu bycia obywatelami swojego kraju. Nie dziwi bowiem fakt, że w badaniach społecznych Amerykanie – niezmiennie od kilkudziesięciu lat – uznają swój kraj za najlepsze miejsce do życia na ziemi, nawet jeśli nigdy nie byli za granicą :)

4 lipca to dla większości Amerykanów czas na relaks z grillem w tle. W Waszyngtonie, stolicy państwa, wieczorem, jak w większości innych krajów w dniu niepodległości, czeka świętujących oszałamiający wręcz pokaz sztucznych ogni, transmitowany na żywo przez stacje telewizyjne. Miasto jest tego dnia dosłownie oblężone. Wyobrażacie sobie, że ludzie już od rana zajmują najlepsze miejsca na trawnikach, żeby przypadkiem niczego z tego wydarzenia nie uronić?! Zresztą na obszarze od Memoriału Lincolna po Kapitol ma miejsce gigantyczny piknik, gdzie kilka tysięcy ludzi rozkłada swoje koce i pałaszuje świąteczne piknikowe przekąski, by mieć siłę podczas pokazu sztucznych ogni wykrzykiwać „U-S-A!, U-S-A!” :) Z naszego punktu widzenia może to brzmieć groteskowo, ale Amerykanie autentycznie czują dumę z tego, kim są i gdzie mieszkają, dlatego tym chętniej dają wyraz swoim przekonaniom nawet w tak egzaltowanej formie :)

Francja z kolei świętuje najhuczniej w dniu 14 lipca. Jest to tzw. Dzień Bastylii. Kulminacyjnym punktem obchodów jest parada wojskowa na Polach Elizejskich wraz z efektownymi pokazami lotniczymi. Wspólne odśpiewanie hymnu Francji, Marsylianki, tak jak w Polsce, mocno jednoczy uczestników obchodów. Pokaz fajerwerków i złożenie kwiatów pod pomnikami bohaterów narodowych również zbliża nasze narody w sposobie świętowania niepodległości. Wyjątkową formułą natomiast jest dla Francuzów odbywający się w wielu miastach tzw. Bal strażaków [fr. Bal des pompiers], na którym żywiołowo i z francuskim sznytem bawią się wspólnie ludzie w każdym wieku :)

Czekamy na Wasze relacje, jak obchodzicie Święto Niepodległości w Polsce – dajcie znać na naszym facebooku! A może byliście właśnie w jednym z krajów wymienionych w poście akurat w Dzień Niepodległości i macie ochotę podzielić się swoimi spostrzeżeniami na temat oprawy święta, postawy mieszkańców i zwyczajów związanych ze Świętem Niepodległości w takim czy innym państwie? Z ciekawością czekamy na Wasze relacje!

Wysłano 2019-11-08 Home 1160

Ostatnio oglądane

Brak produktów

Menu